Okres jesienno-zimowy to czas, kiedy ludzki organizm jest w szczególności narażony na infekcje i ataki różnego rodzaju wirusów. W przypadku, gdy zachoruje jedna osoba, bardzo często w ciągu zaledwie kilku dni zaczynają chorować kolejni domownicy. Taki przebieg zdarzeń wydaje się nieunikniony ze względu na stały kontakt. Zostały jednak opracowane pewne zasady, których przestrzeganie może pomóc osobie zdrowej przed złapaniem przeziębienia i zainfekowaniem.
Przeziębienie, grypa, a także inne wirusy najczęściej atakują w okresie jesienno-zimowym. Spowodowane jest to przede wszystkim sprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, dzięki którym mogą łatwiej przenosić się z człowieka na człowieka. Ponadto odporność ludzi w tym czasie spada, doskwiera brak witaminy D, co również przekłada się na gorsze funkcjonowanie układu immunologicznego. Dlatego też, jeśli ktoś w domu zachoruje, powinniśmy odpowiednio się zachowywać. Z pewnością nie chcemy dzielić z kimś jego infekcji, gdyż nasz organizm może ją znieść nawet ciężej.
W trakcie choroby kogoś bliskiego, z kim mieszkamy pod jednym dachem, powinniśmy jeść dużo warzyw oraz owoców, a także zadbać o odpowiednią suplementację. Pomoże również zachowywanie czystości, zwłaszcza regularne mycie rąk.
Rozprzestrzenianie się wielu chorób i wirusów następuje błyskawicznie. Przyda się zatem nawyk regularnego dezynfekowania powierzchni wspólnych, jak na przykład drzwi lodówki, klawiatura komputera, klamki i stół. Wystarczy rozejrzeć się po domu i już będzie wiadomo, na co zwrócić szczególną uwagę podczas robienia porządków.
Zakażenie jakąkolwiek chorobą nie następuje samoistnie, potrzeba w tym pomoc wirusów. Czy izolowanie osoby chorej od reszty domowników to dobry pomysł? Niekoniecznie, a już na pewno nie dla samego chorego. Wielogodzinne spędzanie czasu w samotności w jednym pokoju prędzej wpędzi taką osobę w depresję, aniżeli wyleczy i postawi na nogi. Zamiast tego lepiej jest nauczyć chorego przestrzegania kilku istotnych zasad, które de facto znane są ludziom od wielu lat:
• kichać w zgięty łokieć;
• zachowywać dystans (wystarczą ok. 2 metry);
• szybko pozbywać się zużytych chusteczek;
• w przypadku dziecka należy pamiętać o tym, aby nie dzieliło z nikim swoich zabawek, a dodatkowo powinny być regularnie czyszczone i dezynfekowane bezpiecznymi środkami;
• oddychać świeżym powietrzem, dlatego też powinno się regularnie wietrzyć pomieszczenia (w zależności od pogody można dłużej lub krócej, ale częściej).
Partnerzy zazwyczaj sypiają razem, dlatego też ciężko jest im sypiać osobno podczas choroby jednego z nich. Ekstremalnym, ale najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wybranie innego łóżka do spania, do czasu, aż sytuacja się ustabilizuje. Zdarzają się sytuacje, kiedy nie ma takiej możliwości, to co wtedy? Regularne zmienianie pościeli, to klucz do tego, aby podnieść poziom swojego bezpieczeństwa. Nie trzeba koniecznie codziennie kupować nowego kompletu poduszek i kołder, ale w zupełności wystarczy wymiana poszewek i ich wypranie. Jest to dobry sposób, ale nie gwarantuje, że w 100 procentach uda nam się uchronić przed chorobą.
W przypadku dzieci sytuacja ma się inaczej. Przede wszystkim nie ma konieczności wymiany pościeli w łóżeczku malucha. Z tym można poczekać do czasu, aż poczuje się on lepiej. Oczywiście to się tyczy sytuacji, kiedy nie ma jakichś większych i bardziej widocznych zanieczyszczeń. Warto również zadbać o wilgotność powietrza w pokoju. W sezonie grzewczym jest suche, co sprzyja rozwojowi bakterii i wirusów.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik